W świecie wyścigów symulacyjnych istnieje kilka typów kierowców. Mamy tych, którzy chcą spędzić trochę czasu na zabawie po długim dniu pracy nad tytułami takimi jak Need For Speed czy Forza Horizon. Zazwyczaj ich zestaw to konsola z joystickiem lub kierownica z przekładnią lub paskiem i pedalboardem, wszystko przymocowane do biurka lub stołu. W oczach niektórych kierowców jest to dość proste, ale wystarcza, jeśli nie chcesz wydawać zbyt wiele na wyścigi symulacyjne.
Pośrodku mamy graczy, którzy są fanami tej dyscypliny, a przy okazji sportów motorowych, i którzy chcą wejść w wir rzeczy, ale nie mogą sobie pozwolić na samochód sportowy na dni torowe. Konfiguracje są dostarczane z bazą Direct Drive, mechanizmem korbowym Load Cell i kokpitem, nie wspominając o kierownicy i/lub hamulcu ręcznym. Kosztuje to więcej niż podstawowa konfiguracja, ale oferuje znacznie większe zanurzenie w symulacji wyścigów.
A na szczycie stosu mamy graczy, którzy przysięgają na wirtualne zawody. Zazwyczaj ci zawodnicy mają już za sobą kilka okrążeń na torze lub są członkami klubu sportów samochodowych, a ich symulator wyścigowy służy głównie do treningu. Tutaj nie ma praktycznie żadnych ograniczeń co do tego, jak można skonfigurować swoją konfigurację, może z wyjątkiem budżetu, ale nawet to by mnie zaskoczyło. Hasłem przewodnim jest immersja i wszystko jest zaprojektowane wokół tego. Istnieją obudowy i urządzenia peryferyjne specyficzne dla danej dyscypliny, czasami podnośniki do ruchów ciała, ButtKicker do wibracji, zakrzywiony ekran i cały shebang, zwłaszcza w górnej części zakresu.
Brakuje jednak jednego elementu, który trudno odtworzyć w salonie: wrażenia prędkości wytwarzanego przez wiatr. Pomiędzy hałasem i powiewem wiatru na twarzy, to świetny sposób, aby poczuć się jak w prawdziwym samochodzie wyścigowym.
Dostępne rozwiązanie dla efektów wiatru

Najprostszym sposobem jest użycie skierowanego na siebie wentylatora. To naprawdę tanie rozwiązanie, ale w praktyce bardzo prymitywne. Nie będziesz w stanie dynamicznie kontrolować prędkości wiatru, a to też nie jest zbyt wciągające. Istnieje jednak inny sposób na przekazanie efektów wiatru i właśnie temu się teraz przyjrzymy.
Alpha Wind Simulator to, jak sama nazwa wskazuje, symulator wiatru. W rzeczywistości są to dwa wentylatory typu turbinowego z dwoma kanałami do kierowania przepływem powietrza, a całość jest kontrolowana przez skrzynkę podłączoną do komputera.
Zestaw ten kosztuje około 250 euro i pozwala na łatwą instalację, oczywiście zrób to sam, na praktycznie każdej obudowie. Cały sprzęt jest dołączony, dzięki czemu instalacja jest łatwa. Część konfiguracyjna jest zarządzana przez SimHub, za pośrednictwem skrzynki kontrolnej wentylatora, a oprogramowanie pozwala dostosować wszystkie aspekty wiatru: jego prędkość, krzywą, kierunek itp. To rozwiązanie jest naprawdę dobrze zintegrowane z SimHub. To rozwiązanie jest naprawdę dobrze zintegrowane z SimHub, a dzięki kanałom wentylacyjnym można zainstalować turbiny za ekranem lub na obudowie, poza zasięgiem wzroku.
Nawet jeśli instalacja jest łatwa w kategoriach bezwzględnych, nadal będziesz potrzebować pewnych umiejętności majsterkowania, aby upewnić się, że jest czysta i funkcjonalna. Rury lub kanały muszą być zamontowane blisko użytkownika, aby mogły rozpylać odpowiednią ilość powietrza we właściwym kierunku.
Uważam, że Alpha Wind Simulator to innowacyjne rozwiązanie, dodające immersji, której niektórzy gracze szukają w symulatorach wyścigów. Jest to produkt skierowany przede wszystkim do fanów konfiguracji, które odtwarzają praktycznie wszystkie efekty doświadczane przez samochody wyścigowe i kierowców. Co więcej, będziesz chłodzony podczas długich sesji wyścigów symulacyjnych, które są stresujące i generują ciepło ciała. A dla tych, którzy myślą, że wentylatory będą głośne, Alpha Wind jest potężny, ale dyskretny pod względem hałasu. A nawet jeśli jest głośny, to samochody wyścigowe również, co jest dodatkowym elementem immersji. I jest dostępny w różnych kolorach, co nie jest wcale niezbędne, ale jest tak potrzebne w dzisiejszych czasach.
0 komentarzy