SIMLAB P1X PRO
Korzyści
- Sztywna i modułowa konstrukcja
- Doskonała jakość wykonania
- Prosta, dyskretna konstrukcja
Wady
- Bardzo delikatna w dotyku farba
- Wszystkie akcesoria są płatne, a rachunek szybko rośnie wraz z pełnymi opcjami.
Nasza ocena: 9,7/10
Chociaż Simlab Simlab jest obecny w segmencie symulatorów wyścigowych dopiero od około dziesięciu lat, trzeba przyznać, że firma szybko stała się jednym z czołowych graczy w branży. Oferując głównie dobrej jakości kokpity w przystępnych cenach w porównaniu do konkurencji, katalog Simlab obejmuje również akcesoria do sim-racingu, takie jak deski rozdzielcze, łopatki, pedały, kierownice itp.
W przeciwieństwie do innych graczy w tym segmencie, takich jak PlayseatSimlab oferuje tylko 4 kokpity w swoim katalogu. Pozwala nam to nie tylko utrzymywać koszty produkcji na dość niskim poziomie, ale także oferować ceny, które to odzwierciedlają. W rzeczywistości najtańsze podwozie Simlab zaczyna się od 399 euro za kompletną konstrukcję z profili aluminiowych.
Wśród 4 produktów oferowanych przez holenderską markę mamy P1X Proktóry jest pozycjonowany tuż przed topowym modelem X1 Pro. W dalszej części przyjrzymy się P1X Pro pod każdym kątem.
Główne i techniczne cechy kokpitu
- Cała konstrukcja z profilu aluminiowego 40 mm o różnych długościach
- Wspornik podstawy napędu bezpośredniego z mocowaniem przednim
- Wysoce modułowa obudowa z różnymi opcjonalnymi akcesoriami (siedzisko, podpórki itp.)
- Wymiary: 1350 x 580 x 770 mm (dł. x szer. x wys.)
- Podwozie dostarczone zdemontowane
- Podpory regulowane pod różnymi kątami
- Maksymalny rozmiar pilota 2 m
Projekt
Zacznijmy od konstrukcji. Trzeba przyznać, że P1X Pro to minimalistyczna obudowa. Czerń dominuje we wszystkim, z kilkoma logo tu i ówdzie na ramionach podporowych. Nawet jeśli zdecydujesz się na fotel Simlab, tylko jeden jest w jasnym kolorze (niebieskim), a reszta jest czarno-szara.
Poza tym kształt jest dość standardowy dla tego segmentu. P1X Pro ma boczne mocowanie hamulca ręcznego i/lub dźwigni zmiany biegów, a suport jest prosty, podobnie jak tylny trójkąt z napędem Direct Drive. Ogólnie rzecz biorąc, P1X Pro to podwozie, które uważam za piękne i minimalistyczne, dzięki czemu idealnie nadaje się do prostych konfiguracji.
Indywidualny montaż urządzeń peryferyjnych
W standardowej konfiguracji, tj. bez akcesoriów, P1X Pro może pomieścić podstawy Direct Drive z przednim mocowaniem. Można więc podłączyć Simagic, Moza, Simucube i całą resztę. Jeśli chodzi o pedalboard, jest to płyta, która może pomieścić praktycznie każde urządzenie peryferyjne dostępne obecnie na rynku. Jest bardzo solidna i z łatwością wytrzyma siłę hamowania Load Cells. Po prawej stronie obudowy znajduje się również wspornikdźwigni zmiany biegów i/lub hamulca.
Opcjonalnie, bezpłatnie dla podstawy, można zdecydować się na “wheeldeck”, który pozwala na mocowanie podstaw od dołu, jak widać na podstawach Fanatec, a także na specjalne wsparcie dla podstaw niemieckiej marki (Fanatec).
Jeśli chodzi o fotele, Simlab oferuje 4 z przesuwnym systemem montażu. Oczywiście system ten jest standardowy i można zainstalować fotele innych marek.
Kolejną interesującą kwestią jest obsługa monitorów. P1X Pro może pomieścić jeden lub trzy monitory dzięki swoim wspornikom Vario które są również opcjonalne.
Produkcja i wykończenie
P1X Pro wykorzystuje profile aluminiowe w różnych rozmiarach. Są to profile dla konstrukcji podstawy (160×40 mm), słupków (120×40 mm), wsporników akcesoriów (80×40 mm) i prowadnicy siedziska (40×40 mm).
Taki dobór materiałów ma kluczowe znaczenie, jeśli chcesz, aby konstrukcja była nie tylko bardzo sztywna, ale także modułowa, zdolna do dostosowania się do Twoich potrzeb i dostosowania nowych komponentów podwozia w razie potrzeby.
Konstrukcja jest solidna, niezależnie od tego, czy chodzi o podstawę, słupki czy inne podpory. Śruby mocujące są śrubami imbusowymi, a na każdym profilu znajduje się rodzaj suwaka do dostosowania pozycji podpór.
Jeśli chodzi o wykończenie, wszystkie części P1X Pro są perfekcyjnie obrobione. Jednak farba nie jest wypalana na wszystkich częściach i nieuchronnie pojawią się zadrapania na wspornikach, jeśli nie będziesz ostrożny. Trochę szkoda, bo w przeciwnym razie P1X Pro byłby po prostu idealny. Jestem zwolennikiem nieznacznego podniesienia ceny i posiadania doskonałej farby, która wytrzyma codzienne użytkowanie na całej obudowie.
Montaż kokpitu
Oczywiście P1X Pro jest całkowicie zdemontowany. Tego też należy się spodziewać, ponieważ urządzenie jest duże i ciężkie. Montaż kokpitu należy do użytkownika, ku wielkiemu rozczarowaniu tych, którzy nie wiedzą, jak posługiwać się kluczem imbusowym.
Wszystkie śruby i wkręty są zapakowane w zamykane torebki, aby się nie zgubiły. Jeśli chodzi o instrukcję obsługi, jest ona bardzo szczegółowa, ale w formacie cyfrowym. Wewnątrz znajduje się kod QR, więc będziesz potrzebować smartfona lub laptopa, aby postępować zgodnie z instrukcjami montażu.
Szczerze mówiąc, montaż P1X Pro nie jest aż tak skomplikowany, ale jest wyraźnie żmudny przy użyciu tylko jednej pary rąk. Poproś znajomego lub krewnego o złożenie P1X Pro, a będziesz gotowy do pracy w ciągu zaledwie kilku godzin. Jeśli jesteś majsterkowiczem i pracowałeś wcześniej z Lego, powinno ci to zająć najwyżej 4 godziny, starając się nie uszkodzić farby, która niestety nie jest wypalana.
Wrażenia podczas gry
Po zmontowaniu i wyposażeniu w urządzenia peryferyjne P1X Pro jest gotowy do wyścigu. Na pokładzie od razu poczujesz się bezpiecznie, ponieważ P1X Pro jest bardzo sztywny. W ogóle nie drgnie, nawet jeśli używasz dużej, ciężkiej podstawy Direct Drive. P1X Pro jest w stanie wytrzymać moment obrotowy Fanatec DD2, Asetek Invicta, Moza R21 i tak dalej. Czy widzisz, do czego zmierzam? Ponieważ wszystkie bazy, które właśnie wymieniłem, rozwijają ponad 20 nm momentu obrotowego.
Pozycja za kierownicą jest regulowana, podobnie jak suwak fotela. Kubełek z Simlab nie porusza się, oferując jednocześnie doskonałe wsparcie pleców, a mimo to P1X Pro jest zamontowany na małych nóżkach, które znajdują się poniżej jego głównej konstrukcji. To samo dotyczy suportu, w którym nie zauważyłem żadnego ugięcia podczas gwałtownego hamowania z LC o wadze 100 kg. Trzeba powiedzieć, że to podwozie jest zbudowane jak skała. Winę za to ponosi aluminiowy profil i doceniam wybór materiałów przez Simlab.
Kolejną kwestią, która może być interesująca dla niektórych, jest wsparcie ekranu. Ekran można oczywiście dowolnie regulować za pomocą 4 śrub, a nawet jeśli umieścisz na nim ciężki monitor, konstrukcja nie wydaje się być dotknięta dodatkowym ciężarem.
Kompatybilność
P1X Pro jest kompatybilny z praktycznie wszystkimi urządzeniami peryferyjnymi dostępnymi na rynku, w tym z urządzeniami Fanatec, Simagic, Simucube, Logitech, Thrustmaster, Moza i Asetek. Wszystko, co musisz zrobić, to wybrać odpowiednią podstawę DD i jesteś gotowy do pracy.
Co więcej, cały katalog Simlab jest obsługiwany przez P1X Pro pod względem opcjonalnych wsporników, kubełków, desek rozdzielczych itp. Dzięki aluminiowemu profilowi wszystko można zamontować na tej obudowie bez najmniejszego problemu.
Stosunek jakości do ceny
W konfiguracji barebone, P1X Pro kosztuje 799 euro z VAT, niezależnie od wybranej podstawowej obsługi HD. Za 800 funtów to naprawdę nieźle, zwłaszcza że P1X Pro to doskonała obudowa do symulatorów wyścigów, która jest zarówno bardzo sztywna, jak i niezwykle modułowa.
Do jazdy na torze potrzebne jest jednak wiadro, które w Simlab kosztuje od 399 do 599 euro. Jeśli weźmiesz pod uwagę wszystkie akcesoria dostępne w konfiguratorze P1X Pro, otrzymasz rachunek zbliżony do 1700 euro.
Mój werdykt
Nieliczne wady P1X Pro bledną w porównaniu z jakością wykonania, sztywnością i modułowością. Po raz kolejny Simlab dał nam doskonałe podwozie, które jest przystępne cenowo (jeśli potrafisz kontrolować swój impuls do kupowania opcji i akcesoriów), sztywne i modułowe. To kokpit, który polecam i który naprawdę lubię.
0 komentarzy